O stajni




Itaka to virtualna stajnia koni sportowych założona 5 stycznie 2015 roku. Położona jest w Austrii u podnóży Alp. Piękny krajobraz, cudowny klimat i lokacja na kontynencie, na którym rozgrywanych jest najwięcej zawodów oraz zgrana ekipa sprawiają, że stajnia rozwija się prężnie. Głównie stawiamy na sport. Nasze konie startują w konkurencjach klasycznych: ujeżdżeniu, skokach oraz WKKW. Najważniejsze są dla nas rozwój i dobro naszych podopiecznych, które nigdy nie może być zagrożone. Nasze wierzchowce posiadają wspaniałe geny, dlatego prowadzimy również sporadycznie działalność hodowlaną.

Kompleks stajenny zajmuje spory obszar, w którym mieści się: stajnia na 30 koni, padoki, hala, czworobok i parkur odkryte, dwa kryte lonżowniki, kawał lasu z torem krosowym, budynek sportowy oraz dom szefostwa. Posiadamy również dwa solaria oraz basen dla koni, dzięki czemu możemy na terenie ośrodka prowadzić skuteczniejszą rehabilitację czterokopytnych, którą się zajmujemy. Budynek sportowy to nic innego, jak niewielka sala sportowa połączona z siłownią, na której raz w tygodniu prowadzone są zajęcia ruchowe dla jeźdźców, gdyż, jak większość sportów, jazda konna nie uaktywnia wszystkich partii mięśni co często może prowadzić do kontuzji, a my poprzez dodatkowe zajęcia ruchowe staramy się ograniczyć to niebezpieczeństwo.
 
 
 
 
 
                 

Penelopa 'Pama' Shaperd - właścicielka stajni. Ma 26 lat i  jest średniego wzrostu blondynką, o niebieskich oczach i długich niesfornych włosach. Skończyła fizjoterapię i prócz kierowania stajnią, dwa razy w tygodniu pracuje w centrum rehabilitacji, gdzie prowadzi ćwiczenia dla sportowców i hipoterapię. Do tego w każdą sobotę w naszej sali sportowej organizuje zajęcia ogólnorozwojowe dla jeźdźców. Specjalizuje się w WKKW i ujeżdżeniu, ale zdarza jej się czasem wystartować i na parkurach wyższych klas. Zamiłowana w naturalu, dlatego pracuje z końmi na bazie porozumienia i harmonii. Jest osobą pogodną, odpowiedzialną i poukładaną, choć czasem miewa głupie pomysły, a wtedy lepiej nie być w pobliżu.

David Norton - współwłaściciel stajni i wieloletni przyjaciel Pamy. Ma 28 lat, a zna się z właścicielką Itaki od jakiś 15, gdy poznali się na zawodach WKKW. Mierzy jakieś 190 cm wzrostu, a ciemne włosy, choć krótkie, zawsze ma w nieładzie. Kiedyś startował głównie we Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego, ale obecnie bierze udział w zawodach skokowych. Skończył realizację dźwięku i udało mu się pogodzić jego dwie pasje - muzykę i jazdę konną. Obecnie prócz prowadzenia Itaki tworzy podkłady do pokazów i przejazdów ujeżdżeniowych, a jako że jest w tym naprawdę dobry zawsze ma kilka zamówień do realizacji. Z natury nie jest skory do podejmowania zbyt dużej aktywności, co często wiąże się ze spięciami na linii szefostwa. Bywa uparty i rzadko przyznaje się do błędów, ale zawsze stara się odkręcić swoje nienajlepsze pomysły. 

Stefan Hoell - stary, poczciwy pan Stefan to nasz instruktor, a zarazem zawodnik ujeżdżenia. Ma równiutko sześćdziesiątkę, a jego doświadczenie i porady są bezcenne. Potrafi dogadać się z każdym koniem, choć ze względu na wiek nie lubi już ryzykować wsiadając na najdziksze rumaki, ale jego wskazówki bardzo często pomagają rozwiązać nawet najtrudniejsze problemy. Jest to niezwykle pozytywny człowiek i niespotykany jajcarz, więc jeżeli komuś trafi się głupi dowcip zawsze wiadomo czyją był sprawką.

Ingrid Relim - ma 43 lata i wiele, wiele lat spędzonych w siodle. Jest naszą trenerką skoków i na tym postanawia się zatrzymać, ponieważ uważa, że jej kariera sportowa się już dawno zakończyła. Nie jeździ wybitnie, ale za to ma ogromną wiedzę teoretyczną, rewelacyjne wyczucie i świetne oko, dlatego robi za genialnego wręcz instruktora, który jest w stanie pomóc przy każdych problemach. Prócz tego Ingrid rewelacyjnie układa plany szkoleniowe dla koni, zwłaszcza jeżeli chodzi o rozkład treningów kondycyjnych.

Olivia Sage - nasza poczciwa pani weterynarz, która jest do naszej dyspozycji 24h na dobę siedem dni w tygodniu przez 365 dni w roku. Złota kobieta, o anielskiej cierpliwości i bogatym, zwłaszcza jak na jej dosyć młody wiek (37 lat), doświadczeniu. Razem ze swoim starszym przyjacielem prowadzi przychodnię dla zwierząt, więc w razie problemów zawsze możemy liczyć na dodatkową pomoc.

Jorg Kargen - 29 letni facet, który mógłby przerazić niejednego draba w ciemnej uliczce. Przez to że długie lata pracuje jako kowal, wygląda jakby godzinami spędzał czas na siłowni, a niemal dwa metry wzrostu robią wrażenie na każdym. Gdy Penelopa po raz pierwszy go spotkała miała wątpliwości czy to zamówiony przez nią kowal czy jakiś windykator, ale jako, że była pewna, że nie ma długów pozostała jedynie opcja kowala. I rewelacyjnie się złożyło. Jorg od dziecka miał do czynienia z końmi, gdyż jego rodzice mają rancho, a facet niemal od nastoletniości zajmował się końskimi kopytami. Jest świetny w swoim fachu, a do tego chętny do pomocy.

Edward Dewton - nasz główny stajenny i filar naszego ośrodka. Jest to 48 letni, postawny mężczyzna, którego wygląd budzi zaufanie. Nadzoruje stajnię i motywuje do pracy. Możemy na nim w pełni polegać, co jest dla nas ogromnym wsparciem, gdy wyjeżdżamy na kilkudniowe zawody. Edward to człowiek poukładany, niemal pedantyczny, u którego nie ma miejsca na niedociągnięcia. Mimo tego nie jest ostry, a wręcz przeciwnie, jest niespotykanie miły, uprzejmy i pomocny.

Ted Hirchor - prawa ręka Edwarda i duża pomoc w ogarnianiu stajni. Ted ma 39 lat i trzyma u nas swojego własnego wierzchowca. Z wykształcenia jest inżynierem budowlańcem, ale ten zawód nie spełnił jego oczekiwań i postanowił związać swoje życie bardziej z końmi. Jest solidny w tym co robi i zazwyczaj praca mu powierzona dopięta jest na ostatni guzik, ale często potrzebuje motywacji, aby się za coś wziąć (od czego mamy Dewtona).

Luger Gratren - kolejny stajenny, który utrzymuje nasz ośrodek w ładzie i porządku. Jest to skryty facet przed trzydziestką, który nie włącza się zbytnio w życie stajni, ale wypełnia swoje obowiązki za co jesteśmy mu wdzięczni, zwłaszcza, że nie trzeba nad nim stać, żeby być pewnym, że coś zostanie wykonane.

Rafał Tamten - to średniego wzrostu mężczyzna, o jasnobrązowych włosach, od którego emanuje mnóstwo pozytywnej energii. Pracuje u nas jako stajenny, gdyż potrzebował jakiegoś zajęcia po przyjeździe do Austrii na studia. Jeździ na bardzo przyzwoitym poziomie, dlatego zdarza mu się wsiadać czasem na łatwiejsze konie. Chętny do każdej pracy, przez co bywa nadmiernie wykorzystywany, gdy się pojawi, ale nie skarży się. Jako, że uwielbia podróże i kręci go zwiedzanie nowych miejsc, gdy ma czas jeździ z nami na zawody jako luzak.


Nyx - nasza śliczna i kochana suczka, która rozkręca życie stajni. Ulubienica Davida, za którym podąża niemal jak cień i spędza z nim prawie cały czas.


Nasze osiągnięcia
I miejsce w sztafecie skokowej Oak's Team Jumping Grand Prix w składzie:
  • Kathrina Oder na Tripple X
  • Penelopa 'Pama' Shaperd na Space Rocket
  • David Norton na Integral Complex
I miejsce w sztafecie skokowej Oak's Team Jumping Virtual kl. P w drużynie stworzonej wspólnie z Winter Mist w składzie:
  • Mateusz Gajzer na Targaryen (Winter Mist)
  • Paula Ravenwood na Cheyenne (Winter Mist)
  • David Norton na Farimie
II miejsce w sztafecie skokowej Oak's Team Jumping Virtual kl. N w drużynie stworzonej wspólnie z Winter Mist w składzie:
  • Mateusz Gajzler na Charlotte (Winter Mist)
  • Penelopa Shaperd na Aurea Dicta
  • Paula Ravenwood na Len Tao (Winter Mist)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz